Całowanie na dworcu zabronione

Całowanie na dworcu zabronione

Dodano:   /  Zmieniono: 
Strefy z zakazem palenia to już przeszłość. Teraz nowym trendem jest zakaz całowania. O tym, jak pewne brytyjskie miasteczko chce walczyć z tłokiem na dworcu kolejowym, pisze „ABC”.
W Warrington koło Manchesteru w miniony piątek przy wejściu na tamtejszy dworzec kolejowy pojawiły się znaki przedstawiające przekreśloną całującą się parę. Dla pragnących wyrazić swoje uczucia wyznaczone zostały specjalne strefy, gdzie można oddawać się pieszczotom do woli. Za złamanie zakazu, poza zwróceniem uwagi przez personel dworca, nie grożą żadne kary. Jego inicjatorzy uważają jednak, że mimo żartobliwej formy zakaz powinien być traktowany całkiem poważnie. Bez niego korzystanie z dworca miałoby w krótkim czasie stać się niemożliwością.

Pomysłodawcą zakazu jest lokalna izba handlowa, powołująca się na niedawny remont, jaki przeszła stacja. Dworzec został przystosowany do obsługi szybkich pociągów Pendolino, co zwiększyło ilość podróżnych. Teraz, zdaniem przewodniczącego izby, Colina Danielsa, czule żegnające się pary blokują ruch pieszych i przeszkadzają taksówkom w parkowaniu. Podobne eksperymenty miały według niego odnieść sukces na zatłoczonych stacjach w Chicago.

Mieszkańcy miasteczka są podzieleni w sprawie obostrzeń – część uznaje je za konieczne, część jednak twierdzi, że stanowią niedopuszczalną ingerencję w swobody obywatelskie. Poparciu dla nowych regulacji nie sprzyja fakt, że zostały one wprowadzone w przeddzień Walentynek, zauważa gazeta.

mj